Troll G napisał:
Drogi Stash Qu - po to, że takie jest prawo. Jak jest czerwone światło to też pytasz 'po co mam stać'? Tego właśnie nie znoszę w Polakach, że nie potrafią za grosz się stosować do przepisów i zasad panujących. Wszyscy muszą być 'lepsi od systemu', cwańsi i bardziej przebiegli. Musisz zgłosić wyprowadzke ponieważ państwo planuje budżet i chce wiedzieć w jakim stopniu ludzie emigrują z kraju, żeby wiedzieć czego się spodziewać za dekadę czy dwie. To jest potrzebne do wyliczania takich rzeczy jak spodziewane emerytury, narodziny i zgodny, oraz do tego jaka ilość jest w stanie produkcyjnym, zdolnych do służby w przypadku konfliktu itp. Odnowienie dokumentów? Idziesz do ambasady i odnawiasz... Konto w banku? A ile kont w Polsce otwarłeś przez te siedem lat? Pleciesz androny i tak jak zdecydowana większość Polaków, swoim olewactwem pokazujesz, że nasz kraj mimo potencjału, nigdy do niczego nie dojdzie, bo tacy jak Ty w ten czy inny sposób tamują system swoimi decyzjami. Ostatnie co mogę dodać to - ludzie są dla kraju, a nie kraj dla ludzi i to my mamy patriotyczny obowiązek wobec państwa, stosować się do jego reguł i umacniać je, a nie tylko patrzeć na czubek nosa i robić po swojemu... Smutne
Politycy Polski od wielu, wielu, wieluuu lat nie wykorzystuje potencjalu naszego kraju. I to jest smutne.
Jedyne z czym sie zgodze to to, ze nawet jak jakas naprawde madra i decyzyjna glowa sie w tym czasie znalazla, to wiekszosc ostatecznych decyzji musiala byc podjeta biorac pod uwage stan poziomu kretactwa i cwaniakowania rodakow.
Lata mijaja, a w\w sie nie zmienia. Rodacy sa nieuczciwi w kraju i poza granicami.
Nie da sie niestety jak piszesz "byc dla kraju" jak wiesz ( bo widzisz, sluchasz, rozmawiasz, czytasz, ogladasz, wyciagasz wnioski) ze rzadzacy Polska (poslowie, na poslugi wyborcy przypomne) chca zarobic ile sie da i na czym sie da i to samo obywatele - wiekszosc.
Chyba wiem co masz na mysli, ale ta sielanka jest niemozliwa dla naszego pokolenia.
Szkoda. Wystarczyloby, zeby wszyscy stosowali sie do 10 najprostszych, krotkich zasad.
To dla mnie ekstremalnie niepojete...